Radni Nowej Dęby przyjęli dziś budżet miasta i gminy na bieżący rok. Dochody oszacowano na ponad 92 miliony złotych, natomiast wydatki na prawie 105 milionów złotych.
Każdy kolejny budżet jest trudny, jednak ten obecny wydaje się jeszcze trudniejszy. Kończy się nam możliwość pozyskiwania na ten czas dochodów własnych a koszty utrzymania gminy rosną – mówi burmistrz Wiesław Ordon.
Pomimo tego samorząd zaplanował szereg inwestycji. Najważniejsza to budowa za ponad 6 milionów złotych ulicy Śmiśniewicza, która połączy specjalną strefę ekonomiczną z Drogą Krajową nr 9. Oprócz tego kontynuowane będą prace przy termomodernizacji budynków szkół podstawowych na terenie gminy, a na podstrefie Nowa Dęba za ponad 5 milionów złotych kontynuowana będzie bez wykopowa naprawa kanalizacji. Największym wydatkiem budżetu pozostanie oświata. Z zaplanowanych na ten cel 28 milionów złotych subwencja pokryje połowę. Resztę kosztów pokryje gmina.
Do ostatnich chwil przed sesją na tegoroczny projekt budżetu Nowej Dęby nanoszone były poprawki. Jak tłumaczy przewodniczący komisji budżetowej Paweł Grzęda wynikały one z tego, że radni chcieli, aby pewne inwestycje w ich okręgach znalazły się w końcowej wersji planu finansów.
Uchwalony już budżet pozytywnie ocenia przewodniczący rady Damian Diektiarenko.
Za projektem budżetu zagłosowało 9 radnych. Przeciw było dwoje radnych, a jeden radny nie oddał głosu.