Po raz kolejny również Nisko zagra w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Od rana w niedzielę nie zabraknie licytacji, zmagań sportowych i warsztatów. A wszystko po to by zebrać jak najwięcej środków, dzięki którym również do szpitala w Nisku trafia cenny sprzęt medyczny ratujący życie. Do udziału w niżańskim finale zachęca szef sztabu Adam Madej
Wolontariuszka Katarzyna Sekulska zapewniła, że atrakcji w najbliższą niedzielę nie zabraknie
Na pewno nie zabraknie chętnych do wylicytowania jednego dnia w rządzenia Niskiem w roli burmistrza, choć tych atrakcji na licytację jest znacznie więcej. I są to nie tylko koszulki i kubki z autografami, czy wypad do kawiarni, ale też np. wyprawa terenówką po bezdrożach, czy jazda wozem bojowym Ochotniczej Straży Pożarnej. Będą też sesje zdjęciowe wykonane przez wielokrotnie nagradzanego artystę Marcina Walko, czy znana fotograf Monikę Herdzik. Do wylicytowania są również 4 dniowy pobyt w domku letniskowym w Bieszczadach, voucher dla dwóch osób na szkolenie z broni palnej, prace plastyczne, w tym te wykonane przez dzieci ze żłobka i przyjaciół z Gródka na Ukrainie oraz wiele innych. Niżański finał wspierają Mażoretki , Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza OSP w Nisku, Niżańskie Centrum Kultury, a także delegacja z zaprzyjaźnionego Gródka z na Ukrainie. Ale finał WOŚP w Szkole Podstawowej nr1 to nie wszystko, na ulicach Niska i Rudnika pojawią się wolontariusze w liczbie 40, którzy będą zbierać pieniądze do puszek, aby w tym roku przeznaczyć je na walkę z sepsą. Szczegóły dotyczące finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy w Nisku można znaleźć na profilu facebookowym niżańskiego Sztabu WOŚP.