Tarnobrzescy radni zgodzili się na zamianę z Agencją Rozwoju Przemysłu gruntów w rejonie Jeziora Tarnobrzeskiego. Miasto odda agencji cztery działki położone obok mariny, a ARP przekaże miastu taką samą ilość gruntu znajdującego się przy ulicy Chmielowskiej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej.
To właśnie tam w przyszłości planowana jest budowa przez spółkę FCC Environment instalacji termicznego przekształcania odpadów. Z kolei ARP na terenie obok Mariny chce postawić centrum konferencyjne. Plany takiej inwestycji potwierdzają władze Tarnobrzega.
– Dzisiejsza zgoda radnych nie oznacza jeszcze budowy spalarni odpadów – mówił w swoim wystąpieniu radny Kamil Kalinka
Radny Łukasz Nowak uważa, że wejście w posiadanie przez miasto tego gruntu sprawi, że będzie miało on kontrolę nad tym co może tam powstać.
W obradach uczestniczyli przedstawiciele stowarzyszenia 'Nie dla spalarni śmieci nad Jeziorem Tarnobrzeskim’. Na sesję przynieśli transparenty, na których widniały hasła mówiące między innymi o braku analizy wpływu inwestycji na jezioro czy zdrowie mieszkańców. Przedstawicielka organizacji Małgorzata Zych mówiła o głosach sprzeciwu mieszkańców Tarnobrzega, sąsiedniego Chmielowa a także parlamentarzystów, które nie zostały uwzględnione przez władze Tarnobrzega.
Inwestycja zniweczy dotychczasowe nakłady poniesione na inwestycje nad jeziorem.
Grażyna Potańska z Tarnobrzeskiej Rady Kobiet podniosła z kolei temat braku konsultacji z mieszkańcami.
Zanim na tych działkach powstanie jakakolwiek inwestycja, zgodę muszą wydać radni – podkreślał prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Prezydent zwrócił też uwagę, że miasto będzie czerpać korzyści także z instalacji doprowadzających ciepło do miasta.
Ostatecznie za zamianą gruntów zagłosowało 16 radnych. Troje wstrzymało się od głosu.