Niezbyt dobrze dla dolnej części zlewni Wisłoki rozpoczął się nowy rok hydrologiczny. Niskie stany wód rzeki oraz jej dopływów powoduje, że specjaliści określają bieżącą sytuację jako susza hydrologiczna.
Bardzo źle wygląda sytuacja w rejonie Mielca. Wodowskazy nadal pokazują niskie stany rzek, mimo licznych, jakby się można było spodziewać, opadów atmosferycznych.
Mówi starosta mielecki Stanisław Lonczak.
Jak zaznacza mielecki starosta oszczędne gospodarowanie wodą, to jest wymóg czasu i to też świadczy o tym, że obecna sytuacja jest pokłosiem zmian klimatu, jakie w tej chwili następują, dodaje.
Rok hydrologiczny w Polsce rozpoczyna się 1 listopada, a kończy 31 października roku następnego. Związane jest to z retencją opadów w postaci śniegu i lodu w początkowym okresie roku hydrologicznego, co później uwidocznia się podczas wiosennych roztopów. W ten sposób nie występuje sytuacja, gdy opady z poprzedniego roku hydrologicznego mają wpływ na poziom wód w późniejszym okresie kolejnego roku hydrologicznego.
Tomasz Łępa