Kibice Siarki Tarnobrzeg którzy wczoraj przyjechali do Lublina specjalnie wynajętym pociągiem nie zobaczyli bramek. Podopieczni Łukasza Becelli zmierzyli się z miejscowym Motorem. Oba zespoły liczyły wczoraj na pełną zdobycz punktową po wygranych spotkaniach ligowych w ostatniej kolejce. Tarnobrzeżanie od 73 minuty mieli teoretyczną przewagę. Wtedy czerwoną kartkę zobaczył gracz gospodarzy Sebastian Rudol. Następne minuty nie zaowocowały jednak trafieniem żadnej ze stron i zespoły podzieliły się punktami. Po wczorajszym remisie Siarka zajmuje obecnie 13 pozycję w tabeli z dorobkiem 13 punktów.