Stalowowolscy rowerzyści niezrzeszeni i zrzeszeni w różnego rodzaju stowarzyszeniach domagają się, aby na zaplanowanej do przebudowy ulicy Wyszyńskiego znalazła się ścieżka rowerowa. Takie pisma domagające się zaprojektowania ścieżki wpłynęły do urzędu miasta po tym, jak podczas konsultacji z mieszańcami pojawiły się głosy części mieszkańców, aby takiej ścieżki nie robić, bo jej budowa ograniczy zieleń. Natomiast bicykliści zwracają uwagę na konieczność p[oprawy bezpieczeństwa rowerzystów. Chodzi m.in. o dzieci dojeżdżające do szkoły czy młodzież jadącą na pumptrack, które muszą jechać ulicą, bo jazda chodnikiem grozi mandatem. O konieczności wykonania na tej ulicy ścieżki mówił na sesji również radny Łukasz Durek:
Prezydent Lucjusz Nadbreżny stwierdził, ze temat nie jest zamknięty, ale ze względu na konieczność zachowania zieleni nie ma możliwości utworzenia oddzielnej ścieżki. Rozwiązaniem mogłoby być przekształcenie chodnika po stronie szkoły w ścieżkę pieszo-rowerową:
Na te rozstrzygnięcia czekają rowerzyści licząc na to że władze Stalowej Woli, które z dumą używają hasła 'Miasto rowerów’, również na ulicy Wyszyńskiego zadbają o rowerzystów i ich bezpieczeństwo.