Policjanci z Nowej Dęby interweniowali dziś w nocy wobec kierującego motorowerem, który wyjeżdżał ze stacji paliw alejką dla pieszych nie mając włączonych świateł. Młody kierowca nie miał założonego też kasku ochronnego. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierującego jednośladem do kontroli drogowej. Nastolatek zignorował sygnały nakazujące do zatrzymania pojazdu i zaczął uciekać. Okazało się, że 16 mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Dodatkowo, podczas prowadzonych czynności okazało się, że pojazd, którym jechał, nie jest jego własnością i nie jest zarejestrowany, a przypięte do niego tablice rejestracyjne należą do innego jednośladu.
Teraz nastolatek za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.
źródło: podkarpacka.policja.gov.pl