W Mielcu przy rondzie na osiedlu Rzochów miał stanąć pomnik samolotu LIM-5. To maszyny produkowane pod koniec lat 50. ubiegłego wieku w WSK Mielec na bazie radzieckiego myśliwca MIG-17.
Ogłoszony przetarg przez mielecki magistrat na budowę pomnika musiał zostać jednak unieważniony. Powodem była kilkukrotnie większa cena za montaż samolotu niż zaplanował na ten cel mielecki magistrat.
Mówi wiceprezydent Mielca, Paweł Pazdan.
Mielec jest w posiadaniu samolotu LIM 5 od 2016 roku. Maszynę wypożyczyło Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, gdzie przeprowadzono jej renowację. Ustalono, że LIM-5 stanie przy jednym z mieleckich rond i przejdzie na własność miasta. Ostatecznie jako lokalizację pomnika wybrano rondo Bronisława Greissa, na zjeździe z obwodnicy do ulicy Dębickiej. Na montaż samolotu w tym miejscu w budżecie miasta zarezerwowano 123 tysiące złotych.
Tomasz Łępa