45-letnia mieszkanka gminy Nowa Dęba odpowie za przywłaszczenie portfela z dokumentami i pieniędzmi w kwocie około 1200 zł. Kobieta znalazła portfel przed szatnią basenu, jednak nie zwróciła go, tylko zabrała. Policjanci ustalili tożsamość kobiety i odzyskali skradzione mienie. O dalszym losie 45-latki zdecyduje sąd.
W niedzielę, dyżurny tarnobrzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie o przywłaszczeniu portfela z dokumentami, kartami bankowymi i gotówką w kwocie około 1200 zł. Do zdarzenia, miało dojść około godz. 9, w holu przed wejściem na basen w Tarnobrzegu. Na miejsce udał się policyjny patrol. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna pozostawił przez nieuwagę swój portfel na krześle i udał się do szatni basenu, po syna. Roztargniony 40-latek zauważył brak portfela dopiero, gdy wychodził na parking do auta. Mężczyzna zaczął szukać zguby, lecz nigdzie jej nie było. Wówczas o pomoc poprosił policjantów.
W tym czasie okazało się, że przypadkowy świadek, nie tylko zapamiętał rysopis kobiety, która usiadła obok leżącego portfela, a nawet zapamiętał numery rejestracyjne i markę samochodu, którym odjechała.
Mundurowi natychmiast sprawdzili przekazane informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość kobiety i miejsce jej zamieszkania. Policjanci pojechali do jej domu. Sprawczynią okazała się 45-letnia mieszkanka gminy Nowa Dęba. Zaskoczona wizytą policjantów, przyznała się do przywłaszczenia portfela z dokumentami i pieniędzy w kwocie 1171 zł. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę, została przesłuchana i usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa. Policjanci odzyskali portfel z gotówką.
O dalszym losie 45-latki zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Źródło: https://podkarpacka.policja.gov.pl