Tarnobrzeżanie zebrali się w niedzielne popołudnie przed Pomnikiem Bartosza Głowackiego, aby zaprotestować przeciwko agresji Rosji na Ukrainę i wyrazić solidarność ze wschodnimi sąsiadami. Część uczestników manifestacji w rękach miało flagi ukraińskie, polskie i Unii Europejskiej. Ludzie zapalali znicze. Wszyscy wysłuchali hymnu Ukrainy.
Mówi Grażyna Potańska z Tarnobrzeskiej Rady Kobiet.
Wśród kilkudziesięcioosobowej grupy mieszkańców zebranych na Placu Bartosza Głowackiego był prezydent miasta Dariusz Bożek z małżonką. Prezydent dziękował tarnobrzeżanom za pomoc jaką organizują dla osób, które uciekły przed wojną do Polski. W swojej wypowiedzi nawiązał do ukraińskiego miasta partnerskiego – Czernichowa.
Cała wypowiedź.
– Kiedy dziś patrzę na wielką, walczącą choć krwawiącą Ukrainę, to wiem, że ducha dodawać im nie trzeba, a z ludzką pomocą amunicji też jej nie zabraknie, by wysłać rosyjskiego agresora tam gdzie jego miejsce – do piekła – mówił uczestnik manifestacji Maciej Błasiak.
– Przyszliśmy tutaj z mężem, aby zaprotestować przeciwko temu co dzieje się na Ukrainie – powiedziała Beata Kotasiak – Wójcik.
Na koniec spotkania wysłuchano ukraińskiego hymnu państwowego.