Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku obawia się o swoich ukraińskich uczniów. Młodzi ludzie od czwartku próbują przekroczyć granice. Niestety osoby pełnoletnie, zwłaszcza chłopcy, którzy ukończyli już 18 lat nie mogą opuścić Ukrainy. wielu z nich zostało zawróconych z granicy. Wicedyrektor RCEZ Aleksandra Oleksy przyznała, że szkoła niepokoi się o los swoich uczniów, bo ogromna liczba z 82-osobowej grupy ukraińskich uczniów to osoby które skończyły 18 lat.
Szkoła cały czas stara się utrzymywać kontakt z uczniami z Ukrainy. Powstała specjalna grupa na messengerze.
Szkoła jest cały czas w gotowości licząc na to, że jakimś sposobem, jeszcze wielu ukraińskim uczniom uda się dotrzeć do Polski.
Są jednak i tacy, którzy świadomie postanowili zostać by bronić Ukrainy.
Choć wielu z tych 18- 19-latków, którzy dopiero co wkroczyli w dorosłość to młodzi ludzie kompletnie bez żadnego przeszkolenia wojskowego. Wielu z nich nawet nie miało broni w ręku.
Na swojego ucznia z Ukrainy czeka też Liceum Ogólnokształcące w Stalowej Woli. Do tej szkoły uczęszcza trójka rodzeństwa z Ukrainy. Brat5 z dwoma siostrami wybrał się na ferie do dziadka. Nikt się nie spodziewał, że z nich nie wróci. Granicę przekroczyły dwie siostry. 19-latek został zawrócony z granicy. Dyrektor szkoły Mariusz Potasz próbował wszelkich możliwości, łącznie z kontaktem z ministerstwem, aby umożliwić powrót chłopcu, na razie bezskutecznie.
W sobotę 26 lutego w internacie RCEZ została uruchomiana zbiórka darów dal uchodźców – podobnie jak w innych miejscach potrzebne są przede wszystkim koce, śpiwory, środki czystości czy długoterminowa żywność.