Uchwałą dotyczącą uchwalenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego strefy produkcyjno–usługowej Nr 1 w Stalowej Woli zajmą się radni na zbliżającej się Sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się 31 stycznia. Nad tematem pochylali się już członkowie Komisji Gospodarki Komunalnej. Nie wszystkim radnym spodobały się zapisy dotyczące możliwego przeznaczenia terenu. A chodzi o 103 hektary poniżej zakładu IKEA w rejonie ulic Grabskiego i Przyszowskiej, po południowej stronie obecnej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Stalowej Woli. Poszło o zapisy dotyczące możliwości lokalizacji na tym terenie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko w tym lokalizację spalarni odpadów i budowę kominów do 170 metrów wysokości. Uwagę na to zwróciła radna Joanna Grobel-Proszowska.
Radna przekonywała że mieszkańcy już są zaniepokojeni, tym co dzieje się na terenach leśnych w Stalowej Woli.
A tu mogą zostać zaskoczeni kolejną niespodzianką w postaci spalarni.
Magdalena Morawska z Wydziału Planowania, Przygotowania Inwestycji i Ochrony Środowiska, która referowała uchwałę, przekonywała, ze to tylko możliwe lokalizacje.
Przy okazji omawiania Planu Magdalena Morawska przytoczyła również uwagi mieszkańców dotyczące tego Planu te dotyczyły m.in. dróg dojazdowych do działek, ale też właśnie spalarni.
I dalej.
Uwagi te jednak nie zostały uwzględnione.
Ostatecznie Komisja Gospodarki Komunalnej pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego strefy produkcyjno–usługowej Nr 1 w Stalowej Woli przy trzech głosach przeciw i jednym wstrzymującym się. O tym, czy Plan zostanie przyjęty w takiej wersji zdecydują ostatecznie radni miejscy w Stalowej Woli 31 stycznia podczas Sesji Rady Miejskiej.