Mieszkańcy Dębicy mają poważny problem z dzikami, których coraz częściej widują nie tylko w parkach, ale i na swoich osiedlach. Rada miasta wpadła więc na nietypowy pomysł. Na sesji rady Komisja Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej złożyła propozycję zasiedlenia zagrożonych terenów wilkami, niedźwiedziami oraz… krokodylami, które miałyby przeganiać dziki. Wniosek został podpisany przez 140 mieszkańców Dębicy, a zaprezentował go wiceprzewodniczący rady miasta, Szczepan Mroczek.
Wszystkie inne środki — skarżą się radni — są niedostępne albo mało efektywne. Na terenie miasta obowiązuje zakaz odstrzałów, a regularnie odstraszanie zwierząt nie pomaga.
Jak tłumaczy Stanisław Oleksy przewodniczący rady osiedla Gawrzyłowa „jak przyjdą wilki, niedźwiedzie i jeszcze krokodyle, to my już nie wyjdziemy z domów”, dodaje.
Na kuriozalny pomysł odstraszenia dzików w Dębicy, tamtejsi radni będą musieli jednak podejść do niego całkowicie poważnie.
Tomasz Łępa