Tradycji stało się zadość i w Krzeszowie znów zapachniało smażoną śliwką na Powidlakach. Tym razem nieco skromniej i impreza jednodniowa, ale jak przyznał wójt Krzeszowa Stanisław Nowakowski brakło czasu na większy rozmach, bo do końca nie wiadomo było, czy Powidlaki się odbędą:
Nie zabrakło jednak i w tym roku tradycyjnie smażonych powideł:
Tym razem konkurs był adresowany do Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Krzeszów. Te dodatkowo uczestnikom Powidlaków serwowały najróżniejsze specjały i regionalne przysmaki. Tradycyjnie też nie zabrakło inscenizacji przedstawiającej obrzędy związane z tradycją wytwarzania powideł oraz pokazu smażenia powideł w miedzianym kotle. Na scenie obok lokalnych artystów wystąpiły gwiazdy muzyki dance. Imprezie patronowali w rym roku parlamentarzyści z regionu.
Marta Górecka