Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie poinformowało, że zidentyfikowało błąd na opracowanych na terenie gminy Borowa mapach zagrożenia powodziowego oraz mapach ryzyka powodziowego i rozpoczęło już prace zmierzające do aktualizacji map. Gdyby to nie nastąpiło zmiany te w znaczący sposób ograniczyły by rozwój gminy oraz wstrzymały wszelkie inwestycje na wyznaczonych terenach.
Z decyzją Wód Polskich nie zgadzali się mieszkańcy gminy protestując przeciwko takim założeniom, w podobnym tonie swoje stanowisko wyraziła także Rady Gminy Borowa.
Czym była spowodowana ta pomyłka wyjaśnia wójt Borowej Stanisław Mieszkowski.
Wstępne założenia wskazywały że Mapy Zagrożenia Powodziowego i Mapy Ryzyka Powodziowego obejmą blisko 70% powierzchni wyżej wymienionych miejscowości, to jest 2350 ha. Bezpośrednio dotknęło by to ponad 1100 osób zamieszkujących te tereny oraz kolejne setki w najbliższym sąsiedztwie -240 gospodarstw domowych oraz blisko 30 podmiotów gospodarczych. Na szczęście to tylko pomyłka, dodaje wójt Borowej.
Problem ten dotyczył miejscowości Łysakówek, Gliny Wielkie, Gliny Małe, Sadkowa Góra. Dodatkowo planowane na terenach zamieszkałych poldery wzdłuż Wisły bardzo mocno ograniczałyby również na znacznej powierzchni miejscowości Górki oraz Surowa wykonaniu jakiegokolwiek zamierzenia inwestycyjnego. Polegającego nie tylko na budowie zakładu produkcyjnego, ale również na budowie infrastruktury komunalnej w postaci budynków użyteczności publicznej, szkół, boisk, placów zabaw, budynków wielorodzinnych, domów czy nawet garaży.
Tomasz Łępa