Rusza pomoc klęskowa dla rolników.
– mówiła podczas swojej wizyty w Sandomierzu wiceminister rolnictwa Anna Gembicka.
O wsparcie dla poszkodowanych rolników, którzy ponieśli ogromne straty w uprawach sadowniczych w wyniku wiosennych przymrozków w 2020 roku apelował członek sejmowej komisji rolnictwa poseł Marek Kwitek:
Szczegółowe informacje można uzyskać w powiatowych biurach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Joanna Sarwa
Interpelacja nr 18181
do ministra rolnictwa i rozwoju wsi
w sprawie udzielenia pomocy poszkodowanym rolnikom, którzy ponieśli ogromne straty w uprawach sadowniczych w wyniku wiosennych przymrozków w 2020 r.
Zgłaszający: Marek Kwitek
Sandomierz, 21 grudnia 2020 r.
Szanowny Panie Ministrze!
W imieniu świętokrzyskich rolników zwracam się do Pana Ministra z prośbą o podjęcie działań i udzielenie pomocy poszkodowanym rolnikom, którzy ponieśli ogromne straty w uprawach w wyniku klęski, jaka ich dotknęła podczas wiosennych przymrozków w 2020 roku. Pomimo bardzo dużego postępu i stosowania nowoczesnych technologii rolnicy sadownicy i ogrodnicy wciąż ponoszą ogromne ryzyko, gdyż ich produkcja jak żadna inna narażona jest na negatywne warunki pogodowe. W sytuacji nawiedzających nas różnego rodzaju zdarzeń nadzwyczajnych bardzo ważny jest również system ubezpieczeń, który pomimo wielu wprowadzanych zmian nie funkcjonuje dobrze i nie ma charakteru powszechnego. Bez kompleksowego systemu ubezpieczeń zawsze będzie konieczność stosowania nadzwyczajnej pomocy państwa w tym zakresie. Również trwający czas pandemii powoduje utratę dochodów i utrudnia sadownikom zbyt owoców ze względu na obostrzenia w funkcjonowaniu giełd warzywno-owocowych i targowisk, nastąpiło także ograniczenie rynków zbytu oraz wystąpiły problemy z zatrudnieniem pracowników rolnych, głównie cudzoziemców.
W wyniku wiosennych przymrozków, gdzie nawet w maju temperatura spadła do -6 stopni Celsjusza, doszło do ogromnych strat w gospodarstwach sadowniczych, których szacunkowa wartość w województwie świętokrzyskim wyniosła 261 mln 222 tys. zł, a powierzchnia upraw dotkniętych klęską obejmuje 27 tys. 306 ha. Średnio straty na jedno gospodarstwo rolne wynoszą ponad 36 tys. zł. W sumie w województwie świętokrzyskim poszkodowanych zostało 7170 gospodarstw rolnych, najwięcej w powiecie sandomierskim – 4575, stanowi to 64% wszystkich gospodarstw, w powiecie staszowskim – 910, buskim – 767, opatowskim – 617 i kieleckim – 162. Powierzchnia upraw dotkniętych klęską objęła 11 powiatów, w tym w powiecie sandomierskim – 16552 ha, 61% całej powierzchni, w powiecie staszowskim – 4119 ha, opatowskim – 3174 ha, buskim – 2392 ha i kieleckim – 534 ha. Największe straty poniósł powiat sandomierski – 177 mln 426 tys. zł, 68% wszystkich strat, powiat staszowski – 28 mln 285 tys. zł, kielecki – 19 mln 215 tys. zł, buski – 19 mln 215 tys. zł i opatowski – 14 mln 37 tys. zł. Przedstawione informacje pochodzą z protokołów komisji ds. szacowania strat w rolnictwie za rok 2020 przekazanych przez JST do wojewody i dotyczą gospodarstw, w których straty wyniosły minimum 30%.
Najbardziej ucierpiały sady jabłoniowe, wiśniowe, śliwkowe i morelowe, przez co owoców jest o wiele mniej i są gorszej jakości. Sadownicy zwracali również uwagę, że nie wszyscy mieli możliwość ubezpieczenia swoich upraw, gdyż firmy ubezpieczeniowe wyczerpały środki finansowe, których źródłem był budżet państwa. Firmy ubezpieczeniowe w wielu przypadkach nie chciały ubezpieczać ze względu na bardzo duże ryzyko i obawę poniesienia strat. Po każdym wystąpieniu masowości niekorzystnych zjawisk atmosferycznych powraca problem ubezpieczeń, które cały czas są zbyt drogie i dlatego nie mają charakteru powszechnego. W sytuacji klęsk żywiołowych rolnicy oczekują pomocy ze strony państwa. Aby zapewnić odpowiedni poziom ochrony ubezpieczeniowej producentów rolnych, należy stworzyć kompleksowy i powszechny system ubezpieczeń, uwzględniając przy tym dochodowość rolników, a często jej brak oraz możliwości budżetowe państwa. Model ubezpieczeniowy musi obejmować trzy zainteresowane strony: rolników chcących się ubezpieczyć, rząd, który zabezpiecza środki finansowe w budżecie państwa na dotacje do ubezpieczeń, tak aby były one realne i możliwe do udźwignięcia przez rolnika, oraz towarzystwa ubezpieczeniowe mające być partnerem w tym systemie.
Szanowny Panie Ministrze! Pragnę nadmienić, że wiosenne przymrozki wystąpiły nie tylko w województwie świętokrzyskim, ale w różnych częściach Polski. W terminie do dnia 1 czerwca 2020 roku poszkodowani sadownicy składali pisemne wnioski o oszacowanie szkód w uprawach rolnych spowodowanych wiosennymi przymrozkami. Protokoły znajdują się w urzędach wojewódzkich, a rolnicy sadownicy wciąż czekają na decyzje o pomocy finansowej rządu, tym bardziej że w ubiegłych latach w takich sytuacjach były dopłaty do hektara. Wsparcie finansowe jest konieczne z uwagi na fakt planowania inwestycji w przyszłoroczne uprawy. Pragnę wyraźnie podkreślić, że pomoc w ramach COVID-19 nie trafia do gospodarstw sadowniczych, które także narażone są na wykorzystywanie przewagi kontraktowej przez zakłady przetwórcze i wielkie sieci handlowe oraz na zmowy cenowe.
Dodatkowym problemem jest kwestia zaciągniętych przez rolników kredytów przeznaczonych na rozwój własnych gospodarstw. Straty poniesione w wyniku wiosennych przymrozków i związanym z tym brakiem zysków, a także koniecznością poniesienia kosztów na poczet przyszłorocznych upraw palącym problemem staje się płynność finansowa sadowników. Konieczność zaciągnięcia kolejnych kredytów w celu uzyskania środków na ochronę sadów w przyszłym roku w połączeniu z brakiem tegorocznych zysków sprawia, że wiele gospodarstw może upaść bądź stanąć na granicy bankructwa. Wiele pracy i wysiłku oraz nakładów finansowych poszło na marne. Sadownicy są przerażeni i zrozpaczeni skutkami przymrozków, oczekują zdecydowanych działań rządu i pomocy ze strony państwa, ponieważ sami nie dadzą rady. Dalsza niepewna sytuacja w tym zakresie może rzutować na kwestie dalszego istnienia licznych gospodarstw, a tym samym na bezpieczeństwo żywnościowe kraju.
Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:
Na jakie konkretne wsparcie finansowe ze strony rządu mogą liczyć poszkodowani sadownicy i kiedy taka informacja zostanie publicznie przekazana? Jaka będzie wysokość pomocy z budżetu państwa przeznaczona na powyższy cel?
Czy są planowane innego rodzaju wsparcia, z których będą mogli skorzystać rolnicy sadownicy?
Jakie działania zamierza podjąć Pan Minister w kwestii systemu ubezpieczeń, aby był on powszechnie dostępny dla rolników?
Czy rząd zamiera utworzyć fundusz gwarancji wzajemnych, który mógłby działać na zasadzie wzajemnej pomocy nie tylko w przypadku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, ale i ekonomicznych, np. w wyniku niezależnego od producenta rolnego spadku cen produktów rolnych uzyskiwanych przez producenta rolnego? Jego powstanie opierałoby się na bazie powszechności składek rolników i środków z budżetu państwa – byłby konkurencją dla firm ubezpieczeniowych – to postulat rolników, którzy dotknięci zostali skutkami wiosennych przymrozków i efekt utraty zaufania do firm ubezpieczeniowych?
Z wyrazami szacunku
Marek Kwitek
Poseł na Sejm RP