Nieważne, jak zaczynasz, ważne jak kończysz to zdanie znalazło swoje potwierdzenie wśród mieleckich szczypiornistów, którzy podejmowali u siebie Torus Wybrzeże Gdańsk. SPR Stal mimo, że zaczęła mecz bardzo źle, to zagrała fantastyczną drugą połowę i w wielkim stylu wygrała całe spotkanie, bardzo ważne dla układu dolnej części tabeli.
Mecz z Gdańskiem był przede wszystkim szczególny dla trenera mielczan Dawida Nilssona, to były wieloletni zawodnik Wybrzeża, Mistrz Polski z tym klubem i jedna z najważniejszych postaci gdańskiej piłki ręcznej przełomu wieków. Na przełom taki liczył też mielecki szkoleniowiec wśród swojej drużyny i tak też się stało.
Ostatecznie SPR Stal Mielec wygrała 26:22, a ostatnią bramkę w tym meczu zdobył niezawodny w sobotę Miljan Ivanović. W następnej serii (29 maja) mielczanie zagrają na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock.
Tomasz Łępa