Tarnobrzescy radni wycofali z porządku obrad ostatniej sesji, projekt uchwały, który zakładał rozdysponowanie ponad 7 milionów złotych wolnych środków pozostałych w budżecie miasta. To pieniądze pochodzące między innymi z Polskiego Funduszu Rozwoju pozyskanych z zastawienia udziałów w spółce Tarnobrzeskie Wodociągi.
Znaczna ich część miała zostać przeznaczona na inwestycje. Na liście zadań znalazł się między innymi remont dróg, modernizacja boisk Orlik, dofinansowanie spółki RDM , czy wykup gruntów przy ulicy Zakładowej pod tereny inwestycyjne. Część kwoty miała zostać wykorzystana także na odnowienie już istniejących, a także zakup nowych palm przy wjeździe nad Jezioro Tarnobrzeskie.
– Według wcześniejszych ustaleń z władzami miasta te pieniądze miały stanowić wkład własny do zadań wykonywanych z udziałem środków zewnętrznych – mówił radny Kamil Kalinka. W jego opinii wydawanie pieniędzy na palmy nie jest sprawą priorytetową, a miasto pozbywając się wszystkich wolnych środków nie miałoby ich na późniejsze inwestycje.
Zdaniem radnej Moniki Łagowskiej Cebuli miastu brakuje przewidywania.
Radny Łukasz Nowak zwrócił uwagę na dofinansowanie Rejonu Dróg Miejskich kwotą 700 tysięcy złotych. Jak podkreślał, z jednej strony inwestuje się w miejską spółkę, a z drugiej nie zleca się jej prac, bo uważa się, że jest za droga.
Wycofanym projektem uchwały ponownie zajmie merytoryczna komisja rady miasta.