Do niebezpiecznych zabaw dzieci i młodzieży dochodzi w okolicach niewybudowanej galerii na osiedlu Smoczka w Mielcu, przy trasie wylotowej z miasta w kierunku Kolbuszowej. Zabawy polegają na wybieganiu młodych osób przed nadjeżdżającymi samochodami. O podjęcie działań interwencyjnych w tej sprawie apelował na sesji miejskiej, radny Jakub Blicharczyk.
Na tym jednak nie koniec niebezpiecznych zabaw w tym miejscu. Młodzi do zabawy wykorzystują także kamienie, które rzucane są w kierunku jadących samochodów. To jak tłumaczy radna Mirosława Jakubowska, może doprowadzić do tragedii.
Prezydent Mielca Jacek Wiśniewski zapewnia , że mielecki magistrat dołoży jeszcze większy starań by zwiększony był monitoring w tych okolicach poprzez patrole straży miejskiej czy policji i aby do podobnych rzeczy w tym miejscu nie dochodziło. Również z apelem o zwrócenie większej uwagi na niebezpieczne zabawy dzieci w tym miejscu magistrat zaapeluje do szkół mieleckich i ich rodziców.
Tomasz Łępa