Pod działaniem alkoholu i narkotyków był 38-latek, który w minioną niedzielę wszczął awanturę w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Tarnobrzegu. Mieszkaniec Baranowa Sandomierskiego usłyszał sześć zarzutów.
Za znieważenie interweniujących policjantów i zawodowego żołnierza wykonującego obowiązki służbowe, mężczyźnie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Będzie też odpowiadał za zniszczenie mienia.
Mówi rzeczniczka tarnobrzeskiej policji, podinspektor Beata Jędrzejewska Wrona.
Na widok funkcjonariuszy agresor zaczął zachowywać się arogancko, wykrzykiwał wulgaryzmy, nie stosował się do poleceń, a jednego z policjantów szarpał i uderzył. Mundurowi obezwładnili napastnika i zaprowadzili do radiowozu. Mężczyzna kopał w drzwi pojazdu i wyzywał policjantów.
Jak się okazało 38-latek był w przeszłości notowany za przestępstwa kryminalne. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.