Mapy zagrożenia powodziowego i mapy ryzyka powodziowego uniemożliwią realizację zamierzeń inwestycyjnych na terenach nadrzecznych. W powiecie sandomierskim pojawiły się pierwsze przypadki odmów uzgodnienia przez PGW Wody Polskie projektów decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji w oparciu o te mapy.
Mówi sandomierski radny miejski Piotr Chojnacki:
Problem ten dotyczy miasta Sandomierz oraz gmin Łoniów, Koprzywnica, Samborzec, Dwikozy i Zawichost. Na znacznej części wymienionych jednostek samorządu terytorialnego nie będzie możliwe wykonanie jakiegokolwiek zamierzenia inwestycyjnego, nie tylko polegającego na budowie zakładu produkcyjnego, ale również na budowie infrastruktury komunalnej w postaci budynków użyteczności publicznej, szkół, boisk, placów zabaw, budynków wielorodzinnych, domów a nawet garaży. Obecne restrykcyjne prawo nie pozwala na budowę lub rozbudowę obiektów nawet na terenach, gdzie ryzyko wystąpienia powodzi ocenia się na jeden procent, czyli raz na sto lat.
Sandomierskie gminy jednoczą się w staraniach o podjęcie działań legislacyjnych, które zatrzymają proces wyłączenia z możliwości rozwoju terenów objętych mapami zagrożenia i ryzyka powodziowego.
Starosta sandomierski Marcin Piwnik zwołał na dziś nadzwyczajną sesję rady powiatu. Starosta zapowiada także interwencję u premiera w sprawie obowiązujących obecnie map terenów zalewowych oraz zbieranie podpisów mieszkańców powiatu pod specjalną petycją w tej sprawie.
Joanna Sarwa