Trwają prace przy budowie obwodnicy Tarnobrzega. Aktualnie skupiają się one na oczyszczaniu terenu z drzew i innego rodzaju roślinności w miejscach, przez które droga będzie przebiegać, powiedział nam dziś przedstawiciel wykonawcy obwodnicy, kierownik budowy Andrzej Biszczak z firmy STRABAG.
Najprawdopodobniej od czwartku (25 lutego) pracownicy przedsiębiorstwa w celu wycięcia drzew i krzewów wkroczą na teren ogródków działkowych znajdujących się na trasie obwodnicy. Czasu mają niewiele. 1 marca rozpoczyna się okres lęgowy ptaków zatem tego rodzaju zabiegi do 15 października nie będą możliwe.
Podobne czynności wykonuje Nadleśnictwo Nowa Dęba. Obwodnica Tarnobrzega przebiega przez blisko dwa hektary Lasów Państwowych.
Mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Nowa Dęba, Justyna Długosiewicz. – Decyzją wojewody podkarpackiego wydaną 29 stycznia, tak zwanego zezwolenia na realizację inwestycji drogowych, Nadleśnictwo Nowa Dęba jest zobowiązane do niezwłocznego przekazania terenu, po którym przechodzi inwestycja, zarządcy drogi czyli miastu Tarnobrzeg.
Teren ten zostanie przekazany bez drzew na mocy specustawy, na podstawie której obwodnica jest realizowana. To ustawa o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych z 2003 roku. Zgodnie z decyzją Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie prace muszą zostać wykonane do końca lutego.
Od 1 kwietnia wykonawca obwodnicy ma ruszyć z uprzątnięciem altan działkowych. Dotyczy to około 40 budynków na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego Kamionka i 20 ROD Związkowiec.
Tymczasem działki, które ze względu na przebieg obwodnicy mają zostać zlikwidowane nie zostały jeszcze wycenione. Do tej sprawy jeszcze wrócimy.
Obwodnica Tarnobrzega będzie miała ponad dziewięć kilometrów długości. Jej zadaniem jest rozładowanie natężenia ruchu w centrum miasta. Zadanie ma pochłonąć blisko 49 milionów złotych. Inwestycja ma zostać rozliczona do października 2022 roku.