– Koronawirusa już u nas nie ma – powiedziała kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu. Barbara Zych podkreśliła, że wraz z nowym rokiem placówka rozpoczęła nowy etap i ponownie przyjmuje pacjentów.
33 pacjentów zakładu w styczniu zostało zaszczepionych pierwszą dawką preparatu przeciwko COVID-19. 11. Pacjentów nie otrzymało szczepionki z racji niewielkiego odstępu od zachorowania na koronawirusa, natomiast cztery kobiety z racji na wiek 98, 99 i 100 lat w ogóle nie będą szczepione.
Szczepią się też pracownicy zakładu. Mówi kierownik Barbara Zych.
Część osób nie wyraziło chęci zaszczepienia się.
Kierownik zakładu przyznała, że ostatnie dwa i pół miesiąca minionego roku były trudne. Ten czas, jej zdaniem, udało się przetrwać dzięki personelowi, który stanął na wysokości zadania, wsparciu rodzin pacjentów oraz instytucjom, podmiotom, które w różny sposób pomagały.
W zakładzie na COVID-19 zachorowało 17 pracowników i ponad 40. pacjentów. Niestety 18 podopiecznych w wyniku koronawirusa zmarło ( 16. w szpitalach, a dwoje w zakładzie). Mówi Barbara Zych.
W tarnobrzeskiej placówce przy ulicy Dekutowskiego przebywają osoby ze schorzeniami neurologicznymi, przewlekle postępującymi chorobami mięśni i stawów, po skomplikowanych złamaniach i urazach, z trudno gojącymi się ranami i odleżynami z licznymi powikłaniami cukrzycowymi, a także chorzy w stanie wegetatywnym.