Rewitalizacyjne prace związane z wykonaniem nowych nasadzeń roślinnych i przebudową alejek wraz z montażem nowych koszy na śmieci i ławek w parku przy ul. Kazimierza Wielkiego w Mielcu zostały zakończone jesienią ubiegłego roku. Lecz niestety, od tego czasu obserwuje się w tym miejscu systematyczne akty dewastacji.
Do nowo zainstalowanych koszy na śmiecie wrzucany jest popiół ze spalania w przydomowych kotłowniach, ponadto powtarzają się dewastacje posadzonych roślin, kradzieże krzewów zimozielonych. Sadzonki te są wyrywanie z podłoża i porzucane, niszczone są również zabezpieczenia drzew. Mówi wiceprezydent Mielca, Paweł Pazdan.
Mimo iż znajdujący się w niedalekiej odległości system monitoringu pilnuje terenu to uprawiający wandalizm starają się tym nie przejmować.
Jak dodaje wiceprezydent Mielca, park jest ogólnodostępnym obiektem i ma służyć wszystkim mieszkańcom miasta. Dewastacje mienia miejskiego wpływają negatywnie na wizerunek wspólnej przestrzeni miejskiej i generują kolejne koszty likwidacji ich skutków.
Tomasz Łępa