Przyszła na zakupy z niepełnosprawną, dorosłą córką. 65-letnia kobieta została wyproszona ze sklepu w godzinach dla seniorów. Zdarzenie miało miejsce w Tarnobrzegu.
Podobnych historii niestety może być więcej. W kraju żyje wiele niepełnosprawnych dorosłych, którymi zajmują się coraz starsi rodzice.
Jadwiga Wójcik z Tarnobrzega ma 65 lat. Jest wdową. Opiekuje się swoją 23-letnią córką z Zespołem Downa. Musi być przy niej cały czas. W dobie pandemii, w celu zminimalizowania ryzyka zakażenia koronawirusem, jako starszej kobiecie przysługuje jej prawo robienia zakupów w godzinach dla seniorów, między 10.00 a 12.00. Okazuje się jednak, że z przywileju skorzystać nie mogła.
Z Panią Jadwigą solidaryzuje się inna mama niepełnosprawnego dziecka, która usłyszała jej wypowiedź na antenie Radia Leliwa.
Godziny dla seniorów obowiązują od 15 października. W godzinach od 10.00 do 12.00 w sklepach spożywczych, aptekach, drogeriach i punktach pocztowych mogą przebywać jedynie osoby po sześćdziesiątym roku życia. Godziny dla seniorów zostały nałożone na mocy rozporządzenia Rady Ministrów.
Seniorzy są szczególnie narażeni w przypadku zakażenia koronawirusem.