To osiemnastoletnia kobieta jest autorką napisów, które pod koniec zeszłego tygodnia pojawiły się na wielu budynkach i obiektach w Nowej Dębie. Wulgarne hasła, oraz znaki błyskawicy będącej symbolem Strajku Kobiet zostały namalowane farbą w sprayu między innymi na ścianie Samorządowego Ośrodka Kultury, elewacjach kilku bloków, budynkach prywatnych a nawet na Pomniku Niepodległości na Placu Majora Gryczmana. W ustaleniu sprawcy a raczej sprawczyni pomógł monitoring. Gdy policjanci odwiedzili ją w miejscu zamieszkania, kobiety nie było. Później ona sama zgłosiła się na komisariat, gdzie złożyła wyjaśnienia. Osiemnastolatka tłumaczyła się tym że, ponieważ w Nowej Dębie nie były organizowane żadne protesty, chciała pokazać, że również kobiety z jej miasta wyrażają sprzeciw i solidaryzują się z protestami. Zadeklarowała chęć naprawienia szkody. Nie wiadomo jednak, czy ta skrucha wystarczy. Policja postawiła jej zarzuty uszkodzenia cudzego mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.