Temat składowania zwłok osób zakażonych koronawirusem to jeden z wielu problemów z jakimi boryka się szpital w Dębicy. Chłodnia, która była przeznaczona właśnie do tego bardzo szybko stała się niewystarczająca. Pod szpital ma zostać podstawiona nowa, o długości 7,5 metra. Mówi dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy, Przemysław Wojtys.
Wśród innych problemów dębickiej lecznicy jest fakt, że ponad sto osób z personelu szpitalnego choruje, zaznacza dyrektor Wojtys. To przede wszystkim lekarze i pielęgniarki, ale również pracownicy służb pomocniczych, w tym osoby sprzątające, ratownicy, pracownicy działu technicznego, których zostało czterech.
Dyrektor ZOZ w Dębicy dementuje informację o tym, że oficjalnie zapadła decyzja o przekształceniu szpitala w Dębicy w jednoimienny, tylko dla pacjentów z covid-19. Zapewnia, że pracować będzie oddział ginekologiczno-położniczy, oddział noworodków, rehabilitacja ambulatoryjna oraz pracownia tomografii i rezonansu magnetycznego.
Tomasz Łępa