Podobnie jak w innych miastach również w Stalowej Woli odbyła się manifestacja ograniczeniom wprowadzanym w związku z pandemią COVID. Zorganizowała ją tak zwana grupa antycovidowa, która zawiązała się na facebooku pod hasłem STOP COVID Stalowa Wola. Podczas manifestacji jej uczestnicy wyrazili swój protest przeciw nakazom wprowadzonym w związku z ogłoszoną pandemią, które według protestujących są niezgodne z konstytucją i skutkują sytuacjami zagrażającymi zdrowiu i życiu ludzi, a nierzadko pozbawiającymi ich dochodów. Jak poinformowali organizatorzy, to nie ostatnia manifestacja w obronie wolności ludzi, którzy nie zgadzają się na odbieranie praw, zamykanie gospodarki oraz blokadę służby zdrowia w imię walki z pandemią. O tym, że wprowadzane rozporządzeniem nakazy, m.in. o konieczności zasłaniania ust i nosa, są niezgodne z prawem informowała obezna na manifestacji Teresa Pracownik asystentka posła Grzegorza Brauna:
Przytoczony został artykuł 31 Konstytucji RP. O tym jak traktowane są osoby, które z powodu choroby nie mogą nosić maseczki, m.in. w środkach komunikacji, wypowiadała się niepełnosprawna mieszkanka Stalowej Woli:
Współorganizatorka stalowowolskiej manifestacji Karolina Bielecka odczytała również apel nauczyciela Adama Mazurka prowadzącego ogólnopolski strajk 'Dzieci do szkół’ wskazujący na panujące absurdy:
Obecna na manifestacji Marzena Kardasińska zastanawiała się jak to jest, że w dobie pandemii mogą chodzić do sklepów robić zakupy, ale zamyka się przed nimi nie tylko urzędy, ale co gorsze przychodnie i szpitale ograniczając dostęp do opieki zdrowotnej:
Karolina Bielecka, która przytoczyła opinię lekarza Zbigniewa Martyki o szkodliwości noszenia maseczek zwróciła uwagę, że skupiono się na zakażeniach koronawirusem, o kompletnie zlekceważono inne poważne choroby:
Mówiono o tym również, że podczas gdy społeczeństwu zaprząta się uwagę sprawami pandemii w sejmie uchwalane są kontrowersyjne ustawy. Teresa Pracownik natomiast wspomniała o projekcie ustawy, która da jeszcze większe uprawnienia władzy:
Uczestnicy Manifestacji wskazywali też na brak obiektywizmu i rzetelności w mediach w przekazywaniu informacji o Koronawirusie oraz sianie paniki w społeczeństwie. Zapowiedzieli też kolejne manifestacje w tym ogólnopolską w Warszawie 24 października.
Marta Górecka