Odmowa przyjęcia pacjentów z Mielca przez inne szpitale w regionie były przyczyną tego, iż przez cztery godziny musiało czekać pięć karetek pogotowia ze swoimi pacjentami przed mieleckim szpitalem. Pacjenci mogli być przyjęci dopiero wtedy, gdy zwolniło się dla nich miejsce.
Sprawa została zgłoszona na policję. Jak tłumaczy Aneta Dyka-Urbańska, rzeczniczka Pogotowia Ratunkowego w Mielcu, przyrost podejrzeń i zachorowań nie tylko z powodu wirusa COVID-19, powoduje iż ruch tak na SOR-ze, jak i karetek ratunkowych pogotowia jest znacznie wzmożony:
Dlatego – jak wyjaśnia rzecznik mieleckiej lecznicy – obecnie każdy przypadek jest indywidualnie oceniany:
Dziś szpital specjalistyczny w Mielcu z powodu obecnej sytuacji epidemiologicznej wstrzymuje aż do odwołania wszystkie przyjęcia planowe we wszystkich oddziałach szpitala oraz w poradniach specjalistycznych.
Tomasz Łępa