W Stolicy Polskiego Flisactwa, Ulanowie odbyły się Dni flisactwa. W tym roku ze względu na epidemię przyjęły formę dwudniowego pikniku flisackiego. A sygnałem do rozpoczęcia imprezy było zakończenie Flisu Szlakiem Błękitnego Sanu z Bielińca i Flisu pod prąd z Sandomierza. Mówi cechmistrz Bractwa Flisackiego pod wezwaniem Św. Barbary w Ulanowie Kamil Chmielowski:
A na flisackie święto do Ulanowa spłynęły jednostki nie tylko z Polski:
Flisacy z Sandomierza, którzy przypłynęli do Ulanowa tradycyjnymi łodziami flisackimi pychówkami, batami i bykiem, przybyli do Stolicy Polskiego flisactwa nie tylko świętować, ale i ochrzcić 5 nowych łodzi. Mówi flisak Marek Bażant:
Również Bractwo flisackie planuje poszerzyć swoją flotę. Tworzy projekt w ramach, którego chce zbudować Bata, dużą drewnianą płaskodenną łódź. W ramach święta flisackiego w Ulanowie odbyła się parad jednostek pływających, udzielone zostało błogosławieństwo flisakom i ochrzczone nowe łodzie. Nie zabrakło też tradycyjnych spływów galarami.