W meczu 25. kolejki piłkarskiej drugiej ligi Stal Stalowa Wola na własnym stadionie przegrała 1:2 ze Skrą Częstochowa. Honorowe trafienie dla Stali zaliczył Michał Płonka, a dla gości gole strzelali: Dawid Wolny i Piotr Nocoń. Tak spotkanie ocenia trener Skry Paweł Ściebura.
Ta porażka może okazać się kosztowna dla Stali w kontekście walki o utrzymanie w drugiej lidze, ale do końca sezonu jest jeszcze sporo szans na punkty. Trener Stalówki Szymon Szydełko przyznał, że Skra był konkretniejsza jeśli chodzi o skuteczność, choć mecz mógł się potoczyć inaczej, gdyby to zielono-czarni byli bardziej pewni pod bramką gości.
Teraz przed piłkarzami Stalówki dwa mecze w ciągu jednego tygodnia. W środę, 17 czerwca, o godzinie 17 zielono-czarni zagrają ze swoją imienniczką z Rzeszowa. Z kolei w sobotę, 20 czerwca, o godzinie 17, drużynę z hutniczego grodu czeka starcie z Legionovią Legionowo. Oba spotkania rozegraną zostaną w Stalowej Woli, a na tym drugim meczu kibice będą już mogli zasiąść na trybunach.
Grzegorz Lipiec
Fot. Stal Stalowa Wola