Bank Światowy przeznaczył 34 mln na prace przygotowawcze do budowy zbiornika retencyjnego Kąty-Myscowa. Przypomnijmy, w projekcie Planu Zarządzania Ryzykiem Powodziowym dla Regionu Wodnego Górnej Wisły w grudniu 2015 roku zaprezentowana została zmiana obecnej funkcji zbiornika 'Kąty Myscowa’, planowanego jako zbiornik retencyjny na suchy zbiornik przeciwpowodziowy. Sejmik Województwa Podkarpackiego zdecydowanie wtedy sprzeciwił się tej propozycji i radni podjęli działania zmierzające do kontynuowania realizacji budowy zbiornika retencyjnego w tym miejscu. Mówiła wtedy wicemarszałek Maria Kurowska:
W 2019 r. rozpoczęto prace nad dokumentacją przedprojektową. Na podstawie dokumentacji opracowano harmonogram działań do 2027 r. dotyczących dokumentacji projektowej i prac budowlanych. Zbiornik Kąty-Myscowa ma przede wszystkim pomóc w przezwyciężaniu skutków suszy w dolinie Wisłoki. Ma zabezpieczyć gwarantowany przepływ wody w Wisłoce nawet przez pół roku, zapobiegając coraz częstszym niedoborom wody.
Będzie miał też znaczenie w ochronie przeciwpowodziowej – czterokrotnie zredukuje przepływy powodziowe w przekroju zapory i – wraz z innymi inwestycjami – ograniczy zagrożenie powodziowe w zlewni Wisłoki i wyeliminuje je w Jaśle. Zmniejszenie poziomu zalewana odczują także Dębica i Mielec.
Koszt inwestycji oszacowano na ponad 1 mld zł, budowa, jeśli do niej dojdzie, zakończy się prawdopodobnie po 2030 r.
Tomasz Łępa