Po raz 20 spotkali się byli mieszkańcy wsi Jeziórko, wysiedlonej pod budowę kopalni siarki. Pod pamiątkowym krzyżem i tablicą upamiętniającą miejscowość odprawiono mszę, której przewodniczył pochodzący z Jeziórka ksiądz Sylwester Dul.
W nabożeństwie uczestniczyło kilkadziesiąt osób. To cieszy powiedziała współorganizatorka spotkania, urodzona w Jeziórku, dziś tarnobrzeżanka Emilia Sadecka.
Wysiedlenia w Jeziórku miały związek z budową kopalni siarki. Wówczas wieś liczyła 800 mieszkańców. Ostatnie gospodarstwa Jeziorzanie opuścili na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wioskę zlikwidowano.