Nad wyborem metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz określeniem wysokości stawek za ich odbiór będą debatować tarnobrzescy radni podczas nadzwyczajnej sesji miejskiej. Obrady zaplanowano na piątek. Jest duże prawdopodobieństwo, że tarnobrzeżanie zapłacą za śmieci więcej niż do tej pory. I to nawet o 50%.
W drugiej połowie marca prezydent Tarnobrzega podpisał aneks do umowy śmieciowej realizowanej przez Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli. W aneksie, który ma obowiązywać od 1 lipca, MZK podniosło kwoty za zagospodarowanie frakcji odpadów. Przedsiębiorstwo powołało się przy tym na duży wzrost kosztów zagospodarowania odpadów, obejmujący zmianę minimalnego wynagrodzenia za pracę, wzrost opłaty marszałkowskiej, wzrost opłat za przekazanie do unieszkodliwienia odpadów tak zwanych pre-RDF.
Tłumaczy naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta Tarnobrzega, Piotr Pawlik.
Tarnobrzeżanie obecnie płacą 18 złotych za odpady segregowane. Od 1 lipca cena tychże może wzrosnąć do 30 złotych.