Pandemia koronawirusa negatywnie odbiła się na finansach Tarnobrzega. Zebrano dane dotyczące czynszów, dzierżaw, opłat targowych, komunikacyjnych, skarbowych, sprzedaży działek, udziałów miasta w podatku PIT i CIT, z podatków lokalnych. Podliczono dochody jednostek podlegających miastu w tym kulturalnych i sportowych. Z informacji jasno wynika, że wpływy do budżetu w marcu i w kwietniu są o wiele niższe od tych z analogicznego okresu roku ubiegłego.
– Wyłonił się przykry widok. Ponad cztery miliony straty to dla Tarnobrzega olbrzymie pieniądze – powiedział prezydent miasta. – Będą cięcia – dodał Dariusz Bożek.
Pewne jest to, że realizowane będą inwestycje, na które pozyskano pieniądze z Unii Europejskiej. Plan przedsięwzięć zaplanowanych z udziałem jedynie środków miejskich ulegnie modyfikacji. – Z części zadań trzeba będzie zrezygnować, część zostanie przesunięta w czasie – powiedział prezydent, Dariusz Bożek.