Opozycja w Stalowej Woli zorganizowała dzisiaj konferencję na temat wyborów prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja. Te się nie odbyły w związku z zamętem politycznym spowodowanym m.in. epidemią koronawirusa. Uczestnikami konferencji w Stalowej Woli, która odbyła się przed Urzędem Miasta, były Platforma Obywatelska oraz Rebelianci Podkarpaccy. Otworzyła ją stalowowolska radna miejska Renata Butryn.
Radna stwierdziła, że brak również informacji czy wybory odbędą się 23 maja, czy zostaną odsunięte w czasie, który umożliwi udział w kampanii wszystkim kandydatom. Renata Butryn skrytykowała też decyzję Prezydenta Stalowej Woli o przekazaniu rejestru wyborców Poczcie Polskiej.
Odniósł się do tego również inny uczestnik konferencji Marek Podkówka.
Jerzy Bednarowicz z Rebeliantów Podkarpackich poinformował, że jest jedną z osób, które zgłosiły sprzeciw m.in. do Urzędu Miasta w Stalowej Woli przeciw przekazaniu jego wrażliwych danych Poczcie Polskiej. Radny Dariusz Przytuła zaapelował do europosłów z opozycji aby interweniowali w instytucjach światowych.
Głos na konferencji zabierał również Jakub Kopyto z PO, który zarzucił, że władza nie potrafi zorganizować wyborów i przyznać się do błędu. Natomiast tegoroczny maturzysta Jakub Ginalski – Gagat, który po raz pierwszy w życiu miał zagłosować, zadał pytanie:
Według niego rząd dał lekcję anty demokracji.
Marta Górecka