Mieszkaniec Tarnobrzega przewoził w swoim samochodzie narkotyki. Przetrzymywał je też w mieszkaniu. 33-letniemu mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.
Na ulicy Sikorskiego w Tarnobrzegu policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę Jaguara. Podczas legitymowania mundurowi ujawnili, że dowód osobisty prowadzącego auto nie należy do niego. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że dokument widnieje jako utracony. – Wówczas funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że mężczyzna może mieć na swoim koncie inne przewinienia- mówi rzeczniczka tarnobrzeskiej policji, Beata Jędrzejewska Wrona.
Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 369 gramów narkotyków: amfetaminy i marihuany o wartości czarnorynkowej 15 tysięcy złotych. Tarnobrzescy policjanci w mieszkaniu 33-latka znaleźli również kilka sadzonek konopi indyjskich.
Mieszkaniec Tarnobrzega został przesłuchany. Usłyszał prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego, na wniosek policjantów i prokuratora, Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
Fot. Policja