Nowa Dęba ogranicza czas, w którym działać będzie oświetlenie nocne niektórych ulic na terenie miasta. Część lamp wyłączać się będzie o północy. Ograniczenia nie dotyczą sołectw, gdzie lampy uliczne i tak gasną po 23. Decyzja burmistrza podyktowana jest szukaniem oszczędności.
Z powodu pandemii budżet Nowej Dęby będzie miał mniej wpływów z podatków lokalnych. Ponadto samorząd czeka wiele innych bieżących wydatków związanych z epidemią. Chcemy przede wszystkim pomóc naszym przedsiębiorcom tak, aby mogli za jakiś czas wznowić działalność.
Oświetlenie nie zostanie wygaszone na głównych ulicach mówi burmistrz Wiesław Ordon.
Lampy będą wyłączane sukcesywnie.
Gmina wstrzymuje także wydatki na inwestycje. Realizowane będą tylko te zadania, na które samorząd ma dofinansowanie, lub takie, które zostały rozpoczęte przed okresem epidemii, na które są już rozstrzygnięte przetargi. Pozostałe inwestycje będą musiały poczekać.
Jak zaznacza burmistrz w połowie roku powinna być znana dokładna kwota oszczędności, jakie musi wprowadzić gmina, aby mogła przetrwać bez zaciągania dodatkowych pożyczek.