Do rana trwało dogaszanie pożaru, jaki w nocy wybuchł w zakładzie produkującym wyroby pasmanteryjne w Baranowie Sandomierskim.
Ogień zauważyli po północy pracownicy zakładu mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu brygadier Jacek Widuch.
W trwających blisko 8 godzin działaniach gaśniczych udział wzięło 7 zastępów państwowej i 3 zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej. Łącznie 32 strażaków. W związku z silnym zadymieniem z jednostki PSP w Łańcucie zadysponowano specjalistyczny samochód z zapasem butli i aparatów powietrznych, które były niezbędne do prowadzenia działań.
Jednoznaczna przyczyna wybuchu pożaru nie jest znana. Strażacy uważają, że do wybuchu ognia mogła się przyczynić wada jednego z urządzeń wykorzystywanych w zakładzie.