Quady, motocykle crossowe i inne pojazdy mechaniczne są prawdziwą plagą w kolbuszowskich lasach. Cierpi na tym nie tylko przyroda, ale również wypoczywający na łonie natury mieszkańcy. Mówi Natalia Batory z Nadleśnictwa Kolbuszowa:
Zatrzymanie takiego kierowcy jest możliwe w zasadzie tylko w jednym przypadku.
Bowiem spotkanie z takim pojazdem mechanicznym nie jest przyjemnym doznaniem dla wypoczywających w lesie mieszkańców – tłumaczy Natalia Batory
Innym problemem kolbuszowskich leśników jest rosnąca liczba dzikich wysypisk śmieci w lasach.
Paweł Galek