W tarnobrzeskim szpitalu nadal przebywa 55-letnia nauczycielka poszkodowana podczas wybuchu, do którego doszło w niedzielę w Szkole Podstawowej numer 10 w Tarnobrzegu. Zdarzenie miało miejsce w trakcie przygotowań do eksperymentu chemicznego mającego uatrakcyjnić dzień otwarty placówki.
Jak powiedział nam zastępca dyrektora do spraw lecznictwa tarnobrzeskiego szpitala, Krzysztof Stolarski, na Szpitalny Oddział Ratunkowy w niedzielę trafiły 4 osoby. Dwie dorosłe i dwie niepełnoletnie. Jedna z kobiet i dziewczynka po opatrzeniu opuściły oddział. W lecznicy została 15-latka i druga z kobiet.
Mówi Krzysztof Stolarski.
– Do eksplozji doszło w czasie przygotowań do pokazu, a nie w jego trakcie – podkreślił dyrektor Szkoły Podstawowej numer 10. Paweł Paradowski zwrócił uwagę na to, że podczas incydentu w pobliżu nie było małych dzieci.
Po zdarzeniu, pierwszej pomocy poszkodowanym udzieliła jedna z nauczycielek przebywających w szkole oraz uczennica, która potem trafiła na obserwację do szpitala. Na miejsce szybko przyjechała straż pożarna.
Mówi rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu, młodszy brygadier, Jacek Widuch.
Dyrektor „Dziesiątki” dodał, że eksperyment przygotowywały doświadczone nauczycielki przywiązujące dużą wagę do kwestii bezpieczeństwa.