Dziś mijają 72 lata od tragicznej śmierci legendarnego żołnierza wyklętego ziemi mieleckiej i kolbuszowskiej Wojciecha Lisa pseudonim 'Mściciel’. Zginął z rąk agenta Urzędu Bezpieczeństwa Wojciecha Palucha. Mówi wójt gminy Cmolas Eugeniusz Galek.
Wojciecha Lisa i jego żołnierza Konstantego Kędziora zabito 30 stycznia 1948 roku podczas snu w okolicach leśniczówki Pateraki, dziś w gminie Cmolas. Ich zabójca Wojciech Paluch otrzymał za to dwa tysiące złotych, błam świńskiej skóry i garnitur, Na miejsce mordu pojechała grupa funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa z Mielca, która upozorowała potyczkę. Zwłoki zamordowanych wystawiono na widok publiczny, a potem skrycie zakopano na śmietniku komendy Milicji Obywatelskiej w Mielcu. Ich szczątki odnaleziono w 1992 roku i z honorami pochowano na cmentarzu parafialnym w Mielcu.
Dziś pamięć o 'Mścicielu’ i jego żołnierzach jest pieczołowicie celebrowana przez młodych mielczan. Dziś o godzinie 18.00 w kościele pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej w Mielcu odprawiona zostanie uroczysta msza święta w intencji obu legendarnych żołnierzy. W sobotę (01.02) o godzinie 18.30 na cmentarzu parafialnym w Mielcu przy grobie obu bohaterów odbędzie się wieczornica pod hasłem 'Chłopcy od Lisa’. Wydarzenie to organizuje stowarzyszenie Patriotyczny Mielec.
Paweł Galek