Afrykański pomór świń (ASF) zbliża od granic powiatu mieleckiego, który skupia 75 procent produkcji trzody chlewnej całego województwa podkarpackiego. Nic więc dziwnego, że zaniepokojeni mieszkańcy pytają starostę Stanisława Lonczaka, co ten robi, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tego śmiertelnego wirusa na teren powiatu. Starosta odpowiada:
Co innego, gdyby wirus zaatakował zwierzęta w powiecie.
Starosta podkreśla, że kluczowa jest tu postawa samych rolników.
W przypadku afrykańskiego pomoru świń śmiertelność prawie zawsze wynosi sto procent Jeśli więc wirus dotrze do powiatu mieleckiego, ucierpią tysiące ludzi: nie tylko rolnicy, ale również producenci pasz oraz zakłady przetwórcze.
Paweł Galek