Niewiele ponad dziesięć i pół miliona złotych zapisano zaplanowano w 2020 rok na miejską kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Jest to około trzech procent planowanych wydatków Urzędu Miasta. Zaniepokojony tym faktem jest radny Zdzisław Nowakowski:
A to kosztuje.
Prezydent Jacek Wiśniewski mówi wprost: w budżecie miasta nie ma środków nawet na tak ważną imprezę dla magistratu jak Dni Mielca.
Prezydent liczy, że dodatkowe środki na kulturę, w tym na Dni Mielca, uda się wygospodarować w ciągu roku.
Paweł Galek