Mieszkańcy ulicy Piaskowej w Kolbuszowej skarżą się na sąsiedztwo działki z materiałami budowlanymi. Ludzie nie rozumieją, jak można było podjąć decyzję o lokalizacji składowiska w samym środku malowniczo położonego osiedla domków jednorodzinnych. W podobnym tonie wypowiada się radny Michał Karkut:
Zamiast składowiska materiałów budowlanych, mieszkańcy widzieliby tam na przykład plac zabaw albo przedszkole.
Zlokalizowanie składu w środku osiedla krytykuje również wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Wójcicki:
Co na to burmistrz Jan Zuba?
Działka, na której mowa, należy do gminy, ale jej dzierżawcą jest jeden z przedsiębiorców. Ostatnio wystąpił on do Rady Miejskiej o wykupienie tej nieruchomości. Radni byli jednak na nie. Co dalej? Naczelnik Referatu Rolnictwa i Gospodarki w Urzędzie Miejskim Tadeusz Serafin tłumaczy, że dzierżawa działki kończy się w przyszłym roku.
Paweł Galek