Ponad 1200 drzew zostanie wyciętych w Mielcu w parku leśnym graniczącym z trzema osiedlami: Wolności, Kazimierza Wielkiego oraz Żeromskiego. Wolą wnioskodawcy a jest nim mielecki magistrat, będzie czy skorzysta z tego pozwolenia w całości lub tylko częściowo. Może również z tych działań zrezygnować.
Mówi Jan Kłodowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska mieleckiego starostwa powiatowego.
Jak dodaje Kłodowski, wiele jest argumentów przemawiających za tą decyzją.
Konieczność wycięcia drzew to efekt skumulowanych zaniedbań pielęgnacyjnych. Te powinny się rozpocząć od 2000 roku, jak pokazują ekspertyzy. Mówi prezydent Mielca Jacek Wiśniewski.
Stanowcze NIE dla tych działań mówi Rada Osiedla Kazimierza Wielkiego w Mielcu.
Tomasz Łępa