Grupa kolbuszowskich radnych miejskich domaga się likwidacji wysepek na ulicy Jana Pawła II. Chodzi o elementy, które w swym założeniu miały uspokoić ruch w tej części miasta, a doprowadzają ludzi wręcz do szewskiej pasji. Niejeden kierowca uszkodził tam oponę czy koło. Mówi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Wójcicki:
Co zrobić z wysepkami?
W podobnym tonie wypowiada się radny Piotr Panek:
Wiceburmistrz Marek Gil nie mówi nie.
W związku z licznymi skargami kierowców władze miasta zleciły w ubiegłym roku dokonanie pewnych korekt na ulicy Jana Pawła II, kontrowersyjne wysepki jednak zostały.
Paweł Galek