Mieleckie schronisko dla zwierząt powoli przygotowuje się do sezonu jesienno-zimowego. Kilka dni temu zorganizowało już po raz drugi akcję charytatywną pod nazwą „Dzień otwartych drzwi”, która miała celu zwrócić uwagę lokalnej społeczności na los bezdomnych kotów i psów.
Mimo iż wtedy odwiedzający schronisko przynieśli ze sobą ponad 350 kilogramów suchej i mokrej karmy to w dalszym ciągu placówka liczy na pomoc, mówi Agata Sokołowska kierownik schroniska.
W mieleckim schronisku przebywa nadal ponad 100 psów i ponad 40 kotów.
(Tomasz Łepa)