Rozjeżdżone drogi utrudnią mieszkańcom wsi Złota w gminie Samborzec w powiecie sandomierskim przewóz płodów rolnych na jesieni.
Drogi rozjechały pojazdy pracujące przy robotach budowlanych na wałach rzeki Koprzywianki. To element inwestycji pod nazwą 'Ochrona przeciwpowodziowa Sandomierza’. Głównym wykonawcą inwestycji jest firma 'Energopol Szczecin’, która złożyła wniosek o upadłość i zeszła z placu budowy, zostawiając rozkopany wał i zniszczone drogi.
Osłabione wały w sumie na długości prawie trzydziestu kilometrów stanowią zagrożenie powodziowe, dodatkowe problemy wiążą się z drogami.
Mówi sołtys Złotej Stanisław Kiliański:
Inwestorem i głównym zleceniodawcą inwestycji pod nazwą „Ochrona przeciwpowodziowa Sandomierza” jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
Główny wykonawca firma Energopol Szczecin zgłosiła wniosek o upadłość i przerwała prace na wałach Koprzywianki, zostawiając rozkopane i nieumocnione wały. Energopol Szczecin nie zapłacił też swoim podwykonawcom, którymi są podsandomierskie firmy. Przedsiębiorcy szacują, że Energopol Szczecin winny jest im około trzech milionów złotych.
Dziś w tej sprawie o godzinie 11.00 w siedzibie starostwa powiatowego w Sandomierzu ma się odbyć spotkanie z przedstawicielem Państwowego Gospodarstwa Wodnego 'Wody Polskie’.
(Joanna Sarwa)