Tarnobrzeg włączył się w obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
W kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla odprawiona została Msza Św. w intencji ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej w latach 1939-1947. Po Mszy złożono kwiaty i zapalono znicze pod tablicą upamiętniającą pomordowanych Kresowian.
Spotykamy się tutaj, aby po raz kolejny dać przykład, że jesteśmy wspólnotą narodową i pamiętamy o historycznym dziedzictwie kresowym, przyszłych i współczesnych pokoleniach. Mówi Małgorzata Zych ze Stowarzyszenia Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Klub w Tarnobrzegu:
Czesław Późniak miał 13 lat, kiedy oddział nacjonalistów ukraińskich w Brodach koło Lwowa, zamordował jego ojca i dziadków w ich domu w nocy z 9 na 10 marca 1944. Jemu samemu udało się uciec wraz z rodzeństwem do lasu. Przeżył, bo wcześniej schronił się u sąsiadów i w porę ostrzegł go brat, który akurat wracał od swojej dziewczyny. Czesław Późniak tak dziś wspomina tamte wydarzenia:
Ten dzień pamięci został ustanowiony przez sejm RP w 2016 roku.